środa, 15 maja 2013

Opowiadanie 5


Z PERSPEKTYWY EDDIEGO


I TRZEPNĘŁA MNIE Z CAŁEJ SIŁY W TWARZ MÓWIĄC PRZY TYM :
- MÓWIŁAM , JAK JĄ SKRZYWDZISZ , TO PO TOBIE ! TA PRZYGODA DOPIERO SIĘ ZACZYNA …. ( BUHAHAHAHAHA –POMYŚLAŁA , BO WPROST UWIELBIAŁA SIĘ ODGRYWAĆ NA LUDZIACH )
PO CHWILI WYSZŁA I JUŻ JEJ NIE BYŁO. WRESZCIE ZOSTAŁEM SAM I MOGŁEM PRZEMYŚLEĆ  WSZYSTKO , CO WYDARZYŁO SIĘ DO TEJ PORY . RÓŻNE MYŚLI CHODZIŁY MI PO GŁOWIE , ALE NAJWAŻNIEJSZYMI Z NICH BYŁY :
- CZY ZAKOCCHAŁEM SIĘ W JULIET ?
- CZY NADAL CZUJĘ COŚ DO PATRICI ?
- CZY POWINIENEM PRZEPROSIĆ PATI ?
- CZY WIERZĘ JULIETE W JEJ TROSKLIWOŚĆ ?
TE PYTANIA NIE DAWAŁY MI SPOKOJU , A CO NAJGORSZE , NIE ZNAŁEM NA NIE ODPOWIEDZI . KOCHAŁEM PATRICIĘ , ALE NIE WIEDZIAŁEM , CZY TAK BARDZO JAK KIEDYŚ – ONA BARDZO SIĘ ZMIENIŁA , NIGDY NIE ZNAŁEM JEJ Z TEJ STRONY. MOŻE POWINIENEM ZAAKCEPTOWAĆ TAKĄ JAKA JEST TERAZ ? A MOŻE O NIEJ ZAPOMNIEĆ I SPRÓBOWAĆ Z JULIET ? NIE WIEDZIAŁEM CO ROBIĆ . WRESZCIE WYMYŚLIŁEM , IŻ SPRÓBUJĘ PRZEPROSIĆ PAT . JEŚLI SIĘ NIE UDA , TO SPRÓBUJĘ Z JULIET .


Z PERSPEKTYWY PATRICI



NINA PROSIŁA O SPOKTKANIE U FABIANA W POKOJU . PRZYSZLI WSZYSCY , OPRÓCZ EDDIEGO, ALE KIEDY WRESZCIE PRZYSZEDŁ TO NAWET SIĘ NIE ODEZWAŁ . MIAŁ WSZYSTKO GDZIEŚ , WĘDROWAŁ GDZIEŚ MYŚLAMI I NIE POTRAFIŁ SIĘ SKUPIĆ .
- WIESZ CO SIĘ W OGÓLE TERAZ DZIEJE ?! – ZAPYTAŁ NERWOWO FABIAN , KTÓRY BARDZO SIĘ WYSILAŁ NAM WSZYSTKO WYTŁUMACZYĆ.
- NIEZBYT … - WYMRUCZAŁ I WYSZEDŁ TRZASKAJĄC DRZWIAMI.
NIKT NIE WIEDZIAŁ , O CO MU CHODZI , PEWNIE O JEGO „KOCHANĄ” JULIET !
A JEŚŁI CHODZI O TAJEMNICĘ TO JUŻ WSZYSTKO JASNE . MUSIMY TYLKO ZNALEZĆ WYBRANEGO I WYWOŁAĆ SARĘ , A ONA POWIE NAM CO DALEJ. CIEKAWE KTO JEST WYBRANYM. MOŻNA SPRAWDZIĆ TO W JEDEN JEDYNY SPOSÓB : NINA PRZYWIOZŁA KSIĄŻKĘ , KTÓRA BYŁA ZAMKNIĘTA I NIKT NIE MÓGŁ JEJ OTWORZYĆ , JEDYNIE WYBRANY . A WIĘC ZACZĘLIŚMY POSZUKIWANIA. PIERWSZY KSĄŻKĘ PROBOWAŁ OTWORZYĆ FABIAN , PÓZNIEJ ALFIE . JEDYNĄ OSOBĄ KTÓRA ZOSTAŁA Z SIBUNY TO ….. EDDIE .





JAK MYŚŁICIE , CZY TO EDDIE ?? TAKIE TAM MOJE WYPOCINY :d

7 komentarzy:

  1. Jak to spróbuje z Juliet?! Nie lubie Eddiego w takim wydaniu hahah

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :D ja też nie, ale tylko to mi przychodziło do głowy xD

      Usuń
  2. Świetne:) co do Eddiego to nie mam pojęcia. Czekam na kolejny : *

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Suuper ;*
      Zapraszam do mnie ! Zaobserwujesz ? Skomentujesz ? :
      http://fabinastoriesby-patrycja.blogspot.com/

      Usuń
  3. Świetne, fajnie, że wkońcu na jakimś blogu nie układa im się jak w bajce <3

    Zajrzysz, zapraszeam ^.^
    http://psychosocial-psychospoleczni.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. dzięki :) i nie ma sprawy , z chęcią zajrzę :P

    OdpowiedzUsuń